Puszące i rozdwajające się końcówki włosów, to zmora wielu dziewczyn, a do niedawna również i moja. Zanim jednak się uporałam z tym problemem, długo szukałam preparatu, który złagodziłby lub całkowicie go wyeliminował. Na szczęście w końcu znalazłam, a jeśli jesteście ciekawi, co poprawiło kondycję moich końcówek, to koniecznie przeczytajcie ten post!
Zanim jednak zdradzę Wam moją tajną broń, muszę pokrótce przedstawić markę, która wyprodukowała to cudo.
NaturalME tworzy kosmetyki naturalne do pielęgnacji ciała i włosów. Jest w 100% polską marką, choć składniki pochodzą z najdalszych zakątków świata – Afryki, Ameryki Południowej, Azji i Europy. Inspiracji szuka w naturze, a produkty składają się z naturalnych olejów, maseł oraz ekstraktów roślinnych, Nie zawierają: SLS, SLES, sztucznych alergenów, ekstraktów i barwników syntetycznych oraz olei mineralnych. Ponadto wszystkie kosmetyki są w bardzo atrakcyjnych cenach do zamówienia na stronie internetowej Natural-me.pl lub do kupienia w sieci drogerii Super-Pharm.
Dzięki uprzejmości marki NaturalME miałam możliwość przetestowania „Serum na końcówki włosów”, które szybko stało się moją tajną bronią.
Serum znajduję się w niezwyklej popularnej ostatnio brązowej butelce o pojemności 75ml z dozownikiem. Jak zapewne wiecie, barwa ta chroni produkt przed działaniem promieni słonecznych. Pierwsze, co rzuca się w oczy, to bardzo ładne, delikatne opakowanie z prostą grafiką. Jako, że jestem osobą, która ma w zwyczaju wąchać każdy kosmetyk przed jego użyciem, już po otwarciu paczki, zauważyłam, że serum ma bardzo ładny i subtelny zapach. Stosowanie kosmetyku jest bardzo proste, gdyż wystarczy wsmarować go w końcówki umytych, mokrych włosów. Przestrzegam Was jednak przed aplikacją dużej ilości serum, gdyż jego konsystencja sprawia, że nawet przy długich i gęstych włosach, wystarczy jedna doza. Nie chcecie chyba raczyć swoich włosów nadmiarem olejów?
Muszę przyznać, że kosmetyk wyjątkowo dobrze nawilża końcówki włosów, przy czym ich nie przetłuszcza i nie obciąża, a podczas kuracji fantastycznie je odżywił, jeszcze bardziej zmiękczył, a przede wszystkim sprawił, że przestały się puszyć i wyraźnie mniej się rozdwajać!
Reasumując uważam, że serum marki NaturalME jest naprawdę godne polecenia, gdyż bardzo dobrze sprawdziło się w działaniu, ma świetny naturalny skład, a jego cena względem jakości jest naprawdę niezwykle atrakcyjna. Aż chce się sięgać po kolejne produkty, co na pewno zrobię z ogromną przyjemnością. Teraz czekam na Wasze opinie!
Nigdy nie spotkałam się z tym produktem, ale chętnie go wypróbuję, może pomoże i moim końcówkom ;)
OdpowiedzUsuńSame zalety tego serum,naturalne składniki i zapach miły oraz efekt końcowy zachęcają by go wypróbować.
OdpowiedzUsuńOj tak. Nie tylko ja go pokochałam! <3
UsuńPozdrawiam
szkoda, że nie podałaś składu, bo jednak on ma kluczową wersję :(
OdpowiedzUsuńSkład jest na zdjęciu, a jeśli coś jest nieczytelne, to odsyłam na stronę producenta! :)
UsuńPozdrawiam!
Bardzo zaciekawiłaś mnie tym produktem kochana!
OdpowiedzUsuńAż przybliżyłam sobie skład i muszę przyznać, że bardzo fajny :) Chyba jak w końcu zmęczę mhytic oil to pokuszę się na to serum olejowe.
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
UsuńWygląda kusząco :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu, ale kto wie :) Obserwuję i zapraszam w wolnej chwili do siebie :)
OdpowiedzUsuńMuszę mieć to serum na uwadze :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto :)
UsuńZ końcówkami zawsze mam największy problem
OdpowiedzUsuńNie korzystam z produktów tego typu, bo mam wrażenie, że włosy stają się tłuste (całe, nie tylko koncówki :P)
OdpowiedzUsuńPrzydalby mi sie taki olejek :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, o ile moje włosy są w dość dobrej kondycji z końcówkami zawsze mam problemy, zwłaszcza gdy długo nie odwiedzam fryzjera. Testowałam wiele masek i sprayów jednak mam wrażenie, że nic nie zdziałały.
OdpowiedzUsuńSpróbuj z tym serum. Polecam także kosmetyki marki Alterra z Rossmanna :)
Usuń