Tak jak zapewne niejedna z Was, najbardziej cenię sobie kosmetyki naturalne i cieszy mnie fakt, jeśli marka, po którą sięgam, i którą mogę polecić, jest polska i w Polsce produkowana. W związku z powyższym tym razem postanowiłam podzielić się z Wami niedawno odkrytą przeze mnie polską marką „Miodowa Mydlarnia”. Jestem przekonana, że przykuje ona uwagę każdego użytkownika ciekawych i dobrych kosmetyków. A zatem zapraszam do czytania!
Zanim jednak przejdę do recenzji miodowych kosmetyków, pokrótce przedstawię Wam markę:
Miodowa Mydlarnia wytwarza unikatowe kosmetyki naturalne z woskiem, miodem i pyłkiem pszczelim. W ofercie posiadają ręcznie wykonane mydła naturalne, odżywcze masła do twarzy i ciała, aromatyczne, pełne minerałów sole do kąpieli, musujące mleczne pudry do kąpieli, peelingi, balsamy na usta i maseczki do twarzy. Produkty pszczele pozyskiwane są z własnej Markowej Pasieki, zlokalizowanej na skraju Puszczy Knyszyńskiej, wśród łąk pełnych dzikich kwiatów i ziół, z dala od pól uprawnych rolnictwa wielkoobszarowego. Gwarantuje to najwyższą jakość wosku, miodu i pyłku pszczelego, dodawanych do kosmetyków.
A jeśli chcecie wiedzieć jeszcze więcej, odsyłam Was na oficjalną stronę producenta. Tymczasem przejdźmy do recenzji kosmetyków, które kupiłam i przetestowałam.
Zacznijmy od masła do twarzy i ciała „Dla Królewny”:
Już na początku pragnę podkreślić, że masło ma przepiękny, apetyczny i typowo ”królewski” zapach, który naprawdę długo utrzymuję się na skórze. Uwierzcie mi, że po jego użyciu, nikt nie przejdzie obok Was obojętnie. Co jednak najważniejsze, kosmetyk bardzo intensywnie nawilżył moją skórę, pozostawiając ją gładką i miłą w dotyku. Warto wiedzieć, że masło dużo wygodniej rozprowadza się, gdy skóra jest delikatnie wilgotna. Ponadto podczas testowania zauważyłam, że produkt koi wszelkie podrażnienia, które pojawiają się na skórze, co uważam za jego kolejną zaletę. Kosmetyk ma puszystą konsystencję i piękny niebieski kolor, a dzięki temu, że składa się z naturalnych składników, nie podrażnił mojej skóry. Gorąco polecam!
UWAGA! Masło należy przechowywać w chłodnym miejscu, by jego konsystencja na skutek zbyt wysokiej temperatury, nie uległa zmianie. Na szczęście, jeśli nawet komuś się to przytrafi, kosmetyk nie straci swoich właściwości.
Maseczka ma intensywny kolor i zapach kurkumy, który wyczuwalny jest do czasu jej zastygnięcia. Do prawidłowego działania na całej twarzy, wystarczy jego jedna łyżeczka, dzięki czemu kosmetyk jest bardzo wydajny. Ja stosowałam go także punktowo, co łagodziło stany trądzikowe, które pojawiły się na mojej skórze podczas testów i pomogło pozbyć się wszelkich niedoskonałości. Podczas korzystania z maseczki zauważyłam także, że pozostawia oczyszczoną, wygładzoną oraz odżywioną twarz, a dzięki naturalnym składnikom, nie podrażniła mojej skóry. Gorąco polecam!
Muszę przyznać, że pierwszy raz spotkałam się z pudrem do kąpieli, który był dla mnie dużym zaskoczeniem. W składzie kosmetyku znajdują się płatki nagietka i aromat pomarańczy, dzięki czemu ma piękny zapach, który na szczęście nie jest zbyt intensywny, więc nie przytłacza. Podczas kąpieli moje ciało wyraźnie się zrelaksowało, a skóra za każdym razem po wyjściu z wanny była gładka i nawilżona. Gorąco polecam!
Ostatnim kosmetykiem jest sól do kąpieli „Cytrynowa werbena”:
Osobiście bardzo lubię sole do kąpieli, gdyż dzięki nim moje ciało podczas kąpieli otrzymuje chwilę wytchnienia i odpoczynku. W przypadku soli z Miodowej Mydlarni było podobnie, a kosmetyk sprawił, że po dniu pracy i stresu mogłam się znacząco odprężyć. Sól ma piękny, delikatny cytusowo-kwiatowy zapach. Podczas testów zauważyłam, że kąpiel z tym kosmetykiem łagodzi ugryzienia komarów, dzięki czemu nie czułam swędzenia. Ponadto sól przyśpiesza gojenie się ran oraz sprawia, że moja skóra po każdym jej użyciu staje się gładka, miękka i nawilżona. Dodam jeszcze, że skóra na moich stopach również stała się gładka, gdyż sól zmiękcza naskórek, co postrzegam jako jej kolejną zaletę. Gorąco polecam!
Reasumując, kosmetyki marki Miodowa Mydlarnia, okazały być się strzałem w 10-tkę. Są to produkty całkowicie naturalne, nie zawierają SLS, SLES, parabenów, konserwantów, barwników, itp., dzięki czemu nie podrażniają skóry, ani nie wywołują stanów alergicznych. Ponadto mają piękne kolory i zapach oraz proste opakowania w postaci słoiczków i ładnie zdobione etykiety. Należy podkreślić jeszcze, że produkty tej marki rzeczywiście spełniają swoje przeznaczenie, a przy tym są w świetnej, korzystnej dla każdego cenie. Jestem przekonana, że powinniście zwrócić na nie uwagę, znaleźć coś dla siebie, a każde Wasze zamówienie Miodowa Mydlarnia doceni różnymi gratisami! Gorąco polecam!
Ja też cieszę się, że mamy coraz więcej polskich firm kosmetycznych
OdpowiedzUsuńJejku, zaciekawiła mnie ta marka. :)
OdpowiedzUsuńhttps://fangirlonblog.blogspot.com
Pięknie wyglądają i bardzo interesujące kosmetyki. Zgadzam się z poprzedniczką - super, że mamy coraz więcej polskich firm wykorzystujących naturalne składniki ;-)
OdpowiedzUsuńJa też tak sądzę! :)
UsuńUwielbiam produkty z miodem oraz stosowanie domowych maseczek z miodem. Na pewno sprawdzę te produkty tym bardziej, że jest polska!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Wiktoria z bloga Book Written Rose. Zapraszam również do siebie ♥
Ja również jestem w takich zakochana :)
UsuńŚwietnie wyglądają te produkty, muszą być genialne; muszę ich sprobować!:)
OdpowiedzUsuńProdukty wyglądają obiecująco. Ciekawy wpis, pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKoniecznie musze to miec, kocham kosmetyki na bazie miodu i wszystko z nim zwiazane. No moze nie latem ale jesienia i zima jak najbardziej <3
OdpowiedzUsuńPrześliczne się prezentują i spełniają swoje przeznaczenie.
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnęłabym kilka takich słoiczków!
cudowności, takie kosmetyki aż chce się używać. Piekne zdjęcia
OdpowiedzUsuńDokładnie! Dziękuję :)
UsuńOstatnio sporo przeczytałam odnośnie pszczół i ich pasiek, bardzo ciekawa sprawa! Więc te produkty bardzo mnie zachęcają, w dodatku naturalne i nasze polskie. Same plusy :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią bym spróbowała :) Moim zdaniem idealne też na prezent :) Ja bym się ucieszyła!
Dokładnie! Miodowa Mydlarnia oferuje również piękne zestawy prezentowe :)
UsuńBardzo ładne zdjęcia, koniecznie muszę wypróbować te kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńŻel do kąpieli i maseczka chyba będzie moim must have! Koniecznie muszę wypróbować te kosmetyki, bo zapowiadają się fantastycznie. Świetnie, że piszesz o takich perełkach. :)
OdpowiedzUsuńCoś ma nie chętkę!
OdpowiedzUsuńAle Ty masz dar przekonywania ! Uwielbiam kosmetyki na bazie miodu,coraz więcej polskich firm wykorzystujących naturalne składniki w naszym rynku kosmetycznym <3
OdpowiedzUsuńNaprawdę warto, kosmetyki są cudowne! <3
UsuńWygląda rewelacyjnie, piękne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNie miałam nawet pojęcia o takich kosmetykach ;O Uwielbiam produkty naturalne, więc chętnie zaglądnę do nich :)
OdpowiedzUsuńZdjęcia, a przede wszystkim kosmetyki są świetne. Kiedyś miałam coś podobnego więc myślę, że te również się sprawdzą 😉
OdpowiedzUsuńhttp://wikibook.blog.pl
Uwielbiam takie kosmetyki! Pięknie wyglądają, są naturalne i polskie, a to dla mnie bardzo ważne :)
OdpowiedzUsuńJestem ogromną fanką naturalnych kosmetyków. Jedną z takich firm jest Arbonne, ogromnie polecam każdemu miłośnikowi naturalnych produktów.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że jest to polska firma, szkoda, że nie podałaś cen tych produktów, ale zawsze można to sprawdzić na stronie, na którą odesłałaś ;) Mam wielką nadzieję, że uda mi się w najbliższym czasie przetestować te kosmetyki!
Pozdrawiam,
Aleksandra Drążek
Ceny są naprawdę przystępne, nie przekraczają 40zł z kosmetyk z tego co pamiętam :)
UsuńPozdrawiam
Ale te kosmetyki cudownie wyglądają!
OdpowiedzUsuńWOW! Jak byłam mała kochałam miód- w sumie kocham nadal. Zawsze na różnych festynach razem z Babcią kupowałyśmy "świeczki miodowe". Bardzo się cieszę, że natknęłam się na kosmetyki z moim ulubionym składnikiem!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
amlodzinska.pl
Ja także pokochałam te kosmetyki! :)
UsuńSuper wpis! Ciekawie, fajnie wszystko wyjaśnione, na duży plus :) a kosmetyki pewnie muszą pięknie pachnieć skoro tworzone są głównie na bazie miodu itp.
OdpowiedzUsuńSól do kąpieli musi być świetna, jeśli łagodzi ugryzienia komarów. Myślę, że nie jedna osoba, która boryka się z tym problemem powinna się skusić :)
Pozdrawiam cieplutko ;)
Wygląda to bardzo fajnie - chyba testowo coś zamówię :)
OdpowiedzUsuń